Ciężki tydzień przed rynkiem amerykańskiego dolara. Analitycy duńskiego banku dostrzegają jednak szansę na zmianę oczekiwań, co do podwyżek stóp przez FED w kierunku bardziej jastrzębich. To jednak będzie możliwe jeśli dane z USA ponownie będą pozytywne, a ton wypowiedzi FOMC podczas jutrzejszego oświadczenia będzie wystarczająco pozytywny dla USD.
Danske zwraca uwagę, iż warto śledzić kształtowanie się indeksu kosztu zatrudnienia, gdyż FED preferuje ten wskaźnik jako miarę inflacji płac. Autorski wskaźnik banku sugeruje, iż indeks stosowany przez FED powinien wzrosnąć.
Poprawił się również kwietniowy indeks nastroju konsumentów, mimo tego, że już osiągnął wysokie pułapy. To powinna wspierać pogląd banku, iż konsumpcja prywatna będzie rosnąć w tym kwartale, podczas gdy sektor przemysłowy pozostać ma nieco w tyle.
Źródło: www.efxnews.com
Chociaż analitycy banku nie oczekują jakichś konkretnych wskazań za strony FED podczas jutrzejszego oświadczenia, to spodziewają się, iż Komitet ponownie będzie podkreślał nieco słabszą ścieżkę wzrostu spowodowaną tymczasowymi czynnikami. Z kolei uczestnicy rynku dostosowali swoje oczekiwania w stosunku do pierwszej podwyżki stóp z października na grudzień/styczeń. Zdaniem Danske jutrzejsze oświadczenie może nieco odwrócić ten ruch. Nadchodzące dane w tym tygodniu także powinny sprzyjać odbiciu oczekiwań inflacyjnych.
Jako jedną z kluczowych danych tego tygodnia analitycy Danske wskazują na wspomniany wcześniej indeks koszty zatrudnienia (ECI), który będzie opublikowany w czwartek. Ostatnie dane na temat dynamiki wzrostu płac były umiarkowanie pozytywne w ostatnich miesiącach. Bank jednak wierzy, iż obecny czas powinien sprzyjać wybiciu nowych szczytów jeśli chodzi o średnie wynagrodzenie godzinowe. Jeśli wskaźnik ECI pokaże impet wzrostu poprawił się w pierwszym kwartale, wówczas bardziej sceptyczni członkowie FOMC powinni mieć mniej powodów zmartwień o stan gospodarki i spowolnienie na rynku pracy.
Przy okazji Danske odwołuje się także do przyszłotygodniowego raportu z rynku pracy (non-farm payrolls), który poznamy w piątek. Analitycy sugerują, iż na podstawie cotygodniowych wniosków o zasiłek dla bezrobotnych marcowa słabość NFP nie była nowym trendem. Bazując na obecnych poziomach liczny nowych wniosków wartość NFP powinna sięgnął powyżej 200 tysięcy za kwiecień.
Niemniej jednak bank sugeruje pilnie śledzić figury w tym tygodniu, które mogą dać więcej informacji na temat rządowego raportu z rynku pracy. Zwracać uwagę należy na: wspomniany indeks ECI, wskaźnik Conference Board, PKB, indeks Uniwersytetu Michigan oraz ISM dla przemysłu.
Na koniec bank dodaje, że z ich krótkoterminowych modeli należy oczekiwać wzrostu zarówno finalnego odczytu indeksu UoM jak i wskaźnika CB. Jeśli chodzi sektor przemysłowy (indeks ISM) bank sugeruje, że z powodu silnego dolara, który powiązany jest z cenami ropy i benzyny możemy obserwować pewne spowolnienie. Jednakże na produkcję przemysłową negatywnie wpływały również strajki na Zachodnim Wybrzeżu w styczniu i lutym. Spory te jednak zostały rozwiązane, więc wpływ tego czynnika powinien się zmniejszać. Tym samym Danske oczekuje niewielkiego wzrostu przemysłowego ISM do 52,2.