Z ostatnich danych dostarczanych przez agencję Bloomberg wynika, że zrównały się szanse tych, którzy chcą opuszczenia Unii Europejskiej przez Wielką Brytanię i tych, którzy nie chcą żadnych zmian. W zaokrągleniu 41 proc. jest za wyjście i również 41 proc. jest za pozostaniem w UE. Reszta to osoby niezdecydowane, których odsetek także niewiele się zmienił od ubiegłego tygodnia.
Natomiast rynek, na podstawie implikowanej zmienności dla pry GBPUSD, podniósł szanse na wystąpienie Brexitu. Jeszcze w piątek 6 maja implikowana zmienność dla 2-miesięcznych opcji wyznaczyła szczyt na poziomie 15,15 proc. (w ujęciu annualizowanym). Natomiast na dzień 10 maja wynosi ona już 15,42 proc. 3 maja była z kolei na poziomie 14,51 proc.
Sprawdź: Wyjątkowe szkolenie. Zdobądź wiedzę którą zaprocentuje
Termin 2-miesięcznych opcji obejmuje datę referendum, a wzrost zmienności może świadczyć o wycenia większego ryzyka związanego z Brexitem.
Tymczasem ryzyko bankructwa Wielkiej Brytanii spadło z 3,27 proc. do 3,19 proc. (na podstawie notowań 5-letnich CDS).
Również bardziej przychylnie w stronę funta spojrzeli inwestorzy na kontraktach terminowych, którzy zwiększyli swój stan posiadania pozycji długich w tygodniu kończącym się 3 maja do 46 105 kontraktów z 40 431 wcześniej. Zmniejszyli oni także stan posiadania pozycji krótkich z 89 100 do 86513 kontraktów – wynika z danych CFTC).
Niemniej jednak są to dane opóźnione, a najświeższe pochodzą z rynku opcji.
